The Beatles On Film: „Osiem dni w tygodniu” - i 29 innych filmów

The Beatles On Film: „Osiem dni w tygodniu” - i 29 innych filmów
The Beatles On Film: „Osiem dni w tygodniu” - i 29 innych filmów

Wideo: ĆWICZENIA NA BRZUCH I BOCZKI - PEŁNY TRENING 2024, Lipiec

Wideo: ĆWICZENIA NA BRZUCH I BOCZKI - PEŁNY TRENING 2024, Lipiec
Anonim

The Beatles: Osiem dni w tygodniu - The Touring Years czerpał z materiałów fanów i bootlegów oraz lokalnych wiadomości, aby opowiedzieć historię ważnej podróży zespołu jako zespołu na żywo w szczytowych latach Beatlemanii.

Dokument Rona Howarda, pierwszy autoryzowany od czasu Let It Be (1970), jest intymnym portretem tego, jak Beatlesi radzili sobie ze swoją oszałamiającą sławą. Cyfrowe wyjaśnienie wykonanych piosenek oznacza, że ​​nikt ich nie usłyszy na koncertach - w tym sami chłopcy - z powodu kakofonicznego krzyku.

Image

Od czerwca 1962 r. Do sierpnia 1966 r. Beatlesi zagrali 815 koncertów w 90 miastach w 15 krajach. Tak wiele radości (i histerii), jak wywołały, programy opuściły Johna Lennona, Paula McCartneya, George'a Harrisona i Ringo Starra twórczo spędzone na żywo i emocjonalnie wystrzępione. George Harrison jako pierwszy wyraził rozczarowanie. Decyzja o wycofaniu się do studia ułatwiła oczywiście postęp dźwiękowy, który już widoczny na albumie Rubber Soul z 1965 roku oznaczał ich albumy od Revolver (1966) do Let It Be (1970) poprzez przełom Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (1967).

McCartney i Starr udzielili Howardowi świeżych wywiadów przed kamerą, ich wizualna wyrazistość kontrastuje z bardziej niewyraźnym wyglądem archiwalnych klipów Lennona i Harrisona, a różnica rejestruje „przejmujący upadek straty”, jak to ujął Guy Lodge Variety. Są też wspomnienia Whoopi Goldberg, który był dziewięciolatkiem wśród 55 600 fanów Beatlesów, którzy uczestniczyli w legendarnym koncercie Shea Stadium 15 sierpnia 1965 roku; Sigourney Weaver, którą zespół Howarda zauważył jako 14-latek w materiałach z serialu z 1964 roku; i Richard Lester, reżyser filmu A Hard Day's Night (1964) and Help! (1965). Piosenka „Help!” został napisany przez Lennona w odpowiedzi na odmiany tournee i depresję wywołaną przez istnienie miski ze złotymi rybkami.

Długa i kręta lista filmów

Dla nowych i niedawnych odkrywców Beatlesów, Osiem dni w tygodniu jest jednym z najbardziej odkrywczych z wielu filmów i dramatów telewizyjnych, które próbowały uchwycić esencję, powiedzieć coś nowego lub odkryć znaczenie tego znakomitego musicalu akt naszych czasów.

W 2013 roku pojawiły się trzy takie filmy: Good Ol 'Freda, Snodgrass i Living Is Easy With Eyes Closed. Dodali do katalogu zawierającego cztery filmy, w których Beatlesowie pojawili się razem - A Hard Day's Night, Help !, Magical Mystery Tour (1967) i Let It Be - oraz pięć częściowych biopików: The Hours and Times (1991), Backbeat (1994), The Two of Us (2000), Nowhere Boy (2009) i Lennon Naked (2010).

Na lepsze lub gorsze, Beatlesi są prezentem dla filmu, który wciąż daje. Film Howarda dołącza do przełomowego filmu dokumentalnego Alberta i Davida Mayslesa Co się dzieje! The Beatles in USA (1964; ponownie zredagowany jako The Beatles: The First US Visit 1991) i The Beatles Anthology (1995) jako najważniejsze dzieła non-fiction, choć ta ostatnia jest nieocenionym repozytorium nagrań, a nie kształtem praca. Poszczególnych Beatlesów profilowano w takich filmach jak LennoNYC (2010) i George Harrison: Życie w materialnym świecie Martina Scorsese (2011).

Wśród odgałęzień są Yellow Submarine (1968), projekt Apple Records uważany przez Beatlesów za zobowiązanie umowne, a także pochodne All This i II Wojna Światowa (1976), zatwierdzone przez Harrison Rutlesa Erica Idle'a i Neila Innesa spoofs All You Need Is Cash (1975) i Can't Buy Me Lunch (2002), pojazd Bee Gees Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band (1978) i jukebox musicalu Across the Universe Julie Taymor (2007).

Aglomeracja materiału nakłada się mit na mit, podobnie jak nasycenie mediów, które powitało konsekrację kwartetu jako supergwiazd. W samoobronie wznieśli ściany ironii, nieprzenikalności i zaciemnienia, czego przykładem jest kpina czwórki, wymijające odpowiedzi na pytania postawione im - przez dziennikarzy potępionych przez Ringo jako „żyjących za zasłoną burżuazyjnych klisz” - na impreza prasowa w A Hard Day's Night.

Lester i Michael Lindsay-Hogg są filmowcami, którzy przeważnie umiejętnie uchwycili stan psychiczny Beatledomu. W swoich dwóch pojazdach Beatlesów Lester umiejętnie przekazał swoją młodzieńczą bezczelność, wyśmienitą energię i ostry humor. Niech to dyrektor Lindsay-Hogg doświadczył uchwycenia nieszczęsnych prób grupy w styczniu 1969 roku w Twickenham Studios, co skłoniło Harrison do tymczasowego odejścia z zespołu po kłótni z Lennonem o słabnącym zaangażowaniu tego ostatniego, co wróżyło jego sprytną reżyserię The Two of Us, która wyobraża sobie zbliżenie McCartneya i Lennona na Manhattanie 24 kwietnia 1976 r.

Dzielącej się obecności Yoko Ono na sesjach w Twickenham przeciwdziała jej nieobecność w jej mieszkaniu i mieszkaniu Johna w Dakocie, kiedy Paul dzwoni. Wycofanie się Lennona z The Beatles, podtekst Let It Be - pomimo jego głównie pokojowej obecności w ostatnim odcinku Lindsay-Hogg - jest zdradą, która wciąż wkurza McCartneya w The Two of Us, choć kładzie to pod względem ich zniszczonej przyjaźni - PAUL: „Czułem, że tracę siebie [sic] najlepszego partnera”; JOHN: „Nigdy nie byłeś tak blisko” - zamiast porzuconego partnerstwa. Riposta Lennona spada jak cios odczuwany przez widza.

'Ciężka noc'

The Beatles zostali pobłogosławieni przez Lestera, którego postanowili wyreżyserować A Hard Day's Night ze względu na jego sukces w tłumaczeniu nowatorskiego surrealistycznego komediowego programu radiowego The Goons, prowadzonego przez Petera Sellersa i Spike Milligan, dla telewizji w latach 50. XX wieku. W 1960 roku zagrał i wyreżyserował Sellers, Milligan i Leo McKern w The Running, Jumping & Standing Still Film, krótkim hołdzie niemej komedii, która wywarłaby ogromny wpływ na Flying Circus Monty Pythona, szersze komedie telewizyjne z udziałem Ronniego Barkera oraz sfilmowane fragmenty występów Benny'ego Hilla.

Dadaistyczna nielogiczność, werbalna nonseksekcja i absurdalna komedia fizyczna (jak bezsensowne kawalery Beatlesów na boisku za studiem telewizyjnym) pieprzą faux-vérité Noc ciężkiego dnia, a także Pomoc! Lester zaimportował także takie Brechtowskie i francuskie techniki nowej fali, jak bezpośredni adres, nagłe cięcia, ironiczne karty tytułowe oraz, w samych Beatlesach, użycie nie-aktorów.

Narracja w A Hard Day's Night wydaje się nieokreślona, ​​kolejny trop nowej fali. Dwie trzecie filmu minęło, gdy depresyjny Ringo uciekł ze studia telewizyjnego do konsternacji upartego reżysera (Victora Spinetti) ich występu w serialu. Bezcelowe błąkanie się perkusisty po Londynie zagraża końcowemu przebiegowi programu. Wichrzyciel, który namawia go przede wszystkim do odejścia, to dziadek Paula (Wilfrid Brambell), filistyńczyk, który udając patosa, jak stary „szmatą i kością”, w który grał w słynnym serialu Steptoe and Son, chytrze wykorzystuje Beatlemanię.

'Wsparcie!'

Zainspirowany Zupą Kaczką Braci Marx i The Goons, Pomóż! jest pozornie podobnym do Jamesa Bonda parodia o próbach Swamiego (McKern) i jego kultu Thuggee, aby wydobyć z palca Ringo pierścień ofiarny, którego szuka również szalony brytyjski boffin (Spinetti) i jego bełkotliwy asystent (Roy Kinnear, którego syn Rory grał menedżera Beatlesów Briana Epsteina w Lennon Naked). Oczywisty MacGuffin, pierścień prawdopodobnie pochodzi z odcinka Les Vampires Louisa Feuillade'a „The Ring That Kills” (1915-16).

Wsparcie! nie miał na celu opracowania postaci ekranowych Beatlesów. Został pomyślany przez Lestera jako połączony ze sobą film pop-art, podobnie jak A Hard Day's Night, przez inscenizowane występy ich piosenek miłosnych, które nie przyczyniają się do powstania tej historii, ale zapewniają czystą przyjemność. Ogromne użycie koloru w filmie naśladowało jego użycie w komiksach, ponieważ nieszczęścia Beatlesów i ich wyciągnięcia z niebezpiecznych sytuacji przypominają losy superbohaterów. Mise-en-scène jest często surrealistyczny, jest to niemal trójwymiarowe ujęcie rzutowanej twarzy Paula przebitej rzutkami Thuggee, sugerujące sadystyczną wersję „Szklanych łez” Mana Raya.

Pod wpływem artysty Richarda Hamiltona (który był pod wpływem Marcela Duchampa) oraz krytyka sztuki i kuratora Lawrence'a Allowaya, pomóż! zarówno satyra, jak i kultura amerykańskiej konsumpcji oraz estetyka współczesnej technologii. Na przykład Beatlesi dzielą nowoczesne „gafle” wydrążone w czterech domkach szeregowych i oszukane łatwymi modami. Był to prototyp domu telewizyjnego Monkees na plaży i podkładki Spice Girls w Spice World.

W żartach postać Spinetti nieustannie potępia brytyjski gadżet i pożąda masowo produkowanego amerykańskiego sprzętu. Jego science fiction „Relateivity Cadenza” spowalnia ruchy Beatlesów i redukuje ich głosy do niespójnych pulsów - dzięki czemu widzowie stają się świadomi manipulacji szybkością i dźwiękiem filmu.

Mniej energiczny w pomocy! niż w A Hard Day's Night, The Beatles zostają zredukowani do bezczelnych, modnych manekinów (lub w przypadku Ringo skłonnego do wypadku klauna filmowego, takiego jak Buster Keaton lub Harry Langdon). Oprócz grania swoich piosenek są całkowicie pasywni - pionki absurdalnej fabuły, która przenosi ich do austriackich Alp i na Bahamy. Ich prawdziwe życie było takie, jak wskazuje Osiem dni w tygodniu.

Wykorzystywanie mitu

Nieustanne pragnienie twórców filmowych, by świętować powszechny urok Beatlesów i zrozumieć osobowości stojące za ich powstaniem i upadkiem - przede wszystkim Lennona - jest zrozumiałe. Jak napisał kiedyś Martin Amis, „Być przeciwko Beatlesom oznacza być przeciwko życiu” (pogląd niepodzielony przez Lennona, który śpiewał „Nie wierzę w Beatlesów” na swoim pierwszym solowym albumie). Fikcyjne filmy poświęcone Harrisonowi, Starrowi i Paulowi McCartneyowi nie zostały jeszcze nakręcone, choć Give My Regards to Broad Street (1984), napisane przez McCartneya i z udziałem niego, było kapryśnym podejściem do bycia eks- Beatle.

W świetle morderstwa Lennona z 1980 r. I śmierci Harrisona z powodu raka w 2001 r. Paul McCartney Really Is Dead: The Last Testament George Harrison? (2010) jest najbardziej niesmacznym mockumentarstwem, świadectwem możliwości wykorzystania triumfalnej i tragicznej podróży Beatlesów. Tytuł dramatu rozpadu małżeńskiego z 2013 roku The Disappearance of Eleanor Rigby jest bardziej akceptowalną formą wykorzystywania.

Życie jest łatwe z zamkniętymi oczami, a Snodgrass to spełnienie życzeń. Ich tęsknota - „A jeśli mógłbym spotkać Beatle w ciągu dnia?” „A gdyby John żył?” - odzwierciedlają pytanie, które dręczyło fanów i igrało ich idoli od 1970 do 1980 roku: czy Beatlesi znów się spotkają? Good Ol 'Freda, która zapamiętuje doświadczenia Fredy Kelly związane z prowadzeniem fanklubu Beatlesów, jest spełnieniem życzeń fanów: być jednym z ich najważniejszych pomocników.

'Życie jest łatwe z zamkniętymi oczami'

Czwórka Fab zawsze była łodzią dla ludzkich nadziei i marzeń. „Życie jest łatwe z zamkniętymi oczami” hiszpańskiego powieściopisarza i Davida Trueby brzmi jak bardziej dopracowana wersja bujnej komedii Roberta Zemeckisa z 1978 r. „Chcę trzymać rękę”. Częściowo krytyka represji politycznych i panowania przez strach w Hiszpanii Franco, kapryśny film Trueby podąża za nauczycielem (Javier Cámaro), który używa tekstów Beatlesów do nauczania języka angielskiego, podczas pielgrzymki z uciekającym fanem i ciężarną młodą kobietą, aby spotkać Johna Lennona w pola truskawek Almeria, w których gra w filmie Lester How How Won the War w 1966 roku.

„Snodgrass”

Brytyjski film telewizyjny emitowany przez Sky, Snodgrass spekuluje, co by się stało z Lennonem, a co za tym idzie jego zmniejszoną artystycznie grupą, gdyby wyszedł na nich w 1962 r., Wściekły, że przekonano ich do wydania letniego „How Do You” Zrób to?' zamiast „Love Me Do” jako ich pierwszego singla. Zaadaptowana przez byłego dziennikarza muzycznego Davida Quanticka z powieści Iana R. McLeoda ta gorzka zaduma upartego antyautorytaryzmu klasy robotniczej - częściowo podsycona potrzebą zobaczenia na nowo unikalnej marki Lennona - jest uratowana od kuli zabójcy, ale za cenę. W rolach głównych Iana Harta, ścierniwa i hektora jako Lennon w The Hours and Times and Backbeat, pokazuje on, jak mieszka w Birmingham w 1991 r., Bezrobotnego 50-letniego curmudgeona, który nie może zapłacić czynszu. „Snodgrass” to ogólny termin Johna na konformistycznych mężczyzn - każda równoważna kobieta to „Doris”.

Historia jest inspirowana lokalnym show pozostałych Beatlesów (w tym nieumarłego Stu Sutcliffe'a), zespołu, który nigdy go nie stworzył i który gra swoje najbardziej banalne - a przynajmniej Lennona - liczby i wysiłki solo na torze nostalgicznym. Zadając pytanie: „Czy męczeństwo Lennona było lepsze niż długi popadnięcie w kalekę dyspepsji emocjonalnej?”, Film ignoruje fakt, że Lennon, który właśnie wydał album Double Fantasy i stał się stabilny w życiu rodzinnym, był twórczo i osobiście zadowolony czas jego zabicia. Ale to „co jeśli?” przesłanka jest niezaprzeczalnie kusząca.

„Good Ol” Freda ”

Bezpretensjonalny dokument Ryana White'a „Good Ol 'Freda”, finansowany z Kickstartera, jest bardziej pocieszający. Równoprawna Liverpudlian, Kelly była 17-letnią uczestniczką koncertów Beatlesów w porze lunchu w Cavern Club i znajomą grupy, kiedy w 1961 roku została zatrudniona jako sekretarka ich oficjalnego fanklubu przez Briana Epsteina Firma NEMS. Niezastąpiona dla swoich „chłopców”, utrzymywała pracę do 1971 roku, rok od istnienia grupy. Zainicjowała film na rzecz wnuka (córki), żałując, że nie nagrała anegdot o swoim zmarłym synu.

Montaże w materiałach informacyjnych Beatlemanii i sekwencje podróży w A Hard Day's Night często zestawiają omdlenie, płacz lub w inny sposób zdyscyplinowanych fanów Beatlesów z samych Beatlesów jako łagodnych, bezczelnych, ale nieco zdystansowanych młodych mężczyzn, którzy nie reklamują swojej siły seksualnej lub potrzebuje poprzez mimikę twarzy i mowę ciała (w przeciwieństwie do pożądliwych insynuacji w niektórych tekstach Lennona). Noc ciężkiego dnia podkreśliła Beatlesów podczas modlitwy: blondynki siedzące obok Johna w klubie po godzinach rzucają mu najbardziej lubieżne spojrzenie w filmie. W Pomocy! Beatlesi żyją razem w bezpłciowej harmonii. Iain Softley's Backbeat, święto Beatlesów jako prekursorów punka i grunge, wykorzystał upływ trzydziestu lat, by odrzucić skrzypiące, czyste Beatlesi Epstein stworzone w 1962 roku, pokazując przed Epsteinem Lennona i Sutcliffe rutynujących z fanami krótko po ich przybyciu w Hamburgu.

Natomiast Good Ol 'Freda pije głęboko tęsknotę za wczesną epoką Epsteina, kiedy przynajmniej publicznie zachowano fasadę powściągliwości seksualnej. Przedstawia uśmiechnięte wspomnienia lojalnej kobiety, która nalegała, aby każda pamiątka Beatlesów wysłana do fanów - każdy kosmyk włosów lub poszewka na poduszkę - była autentyczna. Zwolniła trzech młodych pomocników po tym, jak jeden z nich próbował wysłać pasmo włosów swojej siostry do kochanka Beatle.

Kiedy Lennon zwolnił Fredę z sali koncertowej Empire Empire za rozmowę z członkami Moody Blues, a następnie zgodził się ją zabrać, ponieważ jego koledzy z zespołu mówili, że będą ją trzymać, sprawiła, że ​​przyklęknął przed nią. Prawie 70 lat w filmie zrzuca dziesięciolecia, kiedy opowiada tę anegdotę. Chodzi o to, że nie uważała Beatlesów za ikony, ale za profesjonalnych braci. Została również córką zastępczą rodziców Ringo Starra.

Objawieniem w anegdotach Kelly jest to, że nie są one odkrywcze. Szczegóły Beatlesów, które dzieli, rzadko zapadają w pamięć, ale łączą je w humanizację. Jej głos jest głosem kobiety, która cieszyła się bliskością czterech najpopularniejszych mężczyzn na świecie, ale go nie uwiodła. Coy na temat tego, czy była romantycznie związana z którymkolwiek z Beatlesów, zachowuje ich tajemniczość jako dziewiczych młodych mężczyzn podziwianych przez plotkujących sąsiadów w Pomocy! i uwielbiany przez miliony hiperwentylujących uczennic, zachowując własną aurę skromności w obecności tak dużej ilości testosteronu. Zaufanie do Beatlesów stosują ze względu na jej niezachwianą dyskrecję, nie zamierzała całować i opowiadać przed kamerą dekady później.

„Magical Mystery Tour

Mimo całej swojej rozwagi Kelly jest warta słuchania jako pracowniczka Beatlesów i nie fanatyczna fanka, która była zaznajomiona z ich twórczymi błędami i ewoluującymi napięciami zawodowymi. Po cichu uważa, że ​​film Magical Mystery Tour, zainicjowany przez McCartneya jako twórcza maść po śmierci Epsteina, był porażką. Oglądanie tego chaotycznego musicalu drogowego, który narzucił szaloną wrażliwość nadmorskiej wycieczki charabanc na odurzającą atmosferę brytyjskiego odpowiednika Merry Pranksters Kena Keseya, pokazuje pojedyncze ujęcie Kelly w autobusie, pełen obaw towarzysz. Co gorsza, lamentuje, jak „bliskość” Beatlesów wyparowała pod koniec ich biegu. Good Ol 'Freda jest jednak mniej pryzmatycznym spojrzeniem na swoich byłych pracowników, niż portret kobiety uczciwości, która pomimo przyziemnego charakteru swoich ujawnień, nie może powstrzymać się od ponownego podsycenia mitów Beatlesów - sympatyczni Mop Tops, psychodeliczni poszukiwacze przygód - nawet gdy wciąga ich jako aktor drugoplanowy.

„Mersey Boys” i „Beatles”

Mikrostudżetowy Mersey Boys, kolejny projekt Kickstarter, oparty jest na e-powieści Steve'a Farrella. Został opracowany wspólnie z musicalem scenicznym przez nowojorską firmę filmową i teatralną La Muse Venale, Inc., a jego premiera planowana jest na przyszły rok. Chodzi o irlandzko-amerykańskiego nauczyciela sztuki, który zderza się z Lennonem w Liverpool College of Art. Beatlesów Petera Flintta zaadaptowano na podstawie bestsellera norweskiego powieści Larsa Saabye Christensena z 1984 roku. Opowiedziane w retrospekcji przez uciekiniera z azylu, opowiada o obsesji Beatlesów jego i jego trzech najlepszych przyjaciół - każdy chłopiec przyjął imię Beatlesów - ich upolitycznieniu, zaangażowaniu w dziewczęta i hippiedomie oraz używaniu narkotyków.

Bawią się sami

Kalejdoskopowy charakter kina Beatlesów nieuchronnie wpływał na komplikowanie spostrzeżeń na temat osobowości czterech kluczowych członków, Epsteina (w The Hours and Times) oraz, w mniejszym stopniu, oryginalnych członków Sutcliffe i Pete Best (w Backbeat). Chociaż Beatlesi pojawili się jako nieobecni w filmie dokumentalnym Maysles, są chwile, kiedy staje się jasne, że włączyli aparat. Albert Maysles zauważa na temat filmu z pierwszej wizyty The Beatles w USA w 2004 roku: „Chłopaki zawsze byli sobą. Za każdym razem, gdy pojawiał się profesjonalny operator, [on] mówił: „Zrób to, zrób to, zrób to, zrób to”. I tak, dla nich bycie przed kamerą oznaczało występowanie w tym celu, i stało się to ich naturalnym sposobem zachowania i utknęliśmy z tym.

Jednak w książce The Brian Epstein Story, książce towarzyszącej przykładowemu dwuczęściowemu dokumentowi Anthony'ego Walla i Debbie Geller z 1998 roku, Maysles mówi, że „występ” Beatlesów stał się problematyczny - „Wydostanie się z tego trybu było prawie niemożliwe” - wskazując, że ich ironiczna postawa stała się normą. To nie była cała historia. „Były bardzo nieformalne chwile, kiedy wyszli z tego trybu gry, dzięki Bogu” - dodał Maysles. „Pamiętam chwilę, kiedy Paul zastanawiał się nad rzeczami i powiedział, że czuł się trochę przygnębiony”.

Przestępcy już nie

Do czasu ciężkiej nocy, na którą duży wpływ wywarł film Mayslesa, ten utwór przerodził się w przyjemny chwyt. Potwierdził Lennona jako lekceważącego wariata; Paweł jako niewinny; George jako cicho pogardliwy ciemny koń; oraz Ringo jako wielki przegrany samotnik. Łącznie są jak skrzyżowanie Braci Marksa z lekceważącym autorytetem 11-letnim uczniem książek Richmala Cromptona Just William. Kiedy Ringo krąży nad Tamizą, spotyka wagaratora prawdopodobnie wzorowanego na dziwacznym bohaterze Cromptona, Williama Browna.

Implikacja jest taka, że ​​Beatlemania i uwaga mediów odcięły Beatlesów od wolności i lekkomyślności, którymi cieszył się William i jego koledzy „Banici”. Najbardziej absurdalna scena w Pomocy! Beatlesi wypijają piwo w pubie w Chiswick, aby uniknąć mobbingu. Tygrys, który zagraża Ringo w piwnicy po tym, jak wpadnie przez zapadnię, jest mniej groźny niż tłum, który roi się od Beatlesów po ich przybyciu na stację Euston w ciężką noc.

'Żółta łódź podwodna'

Byli również uwięzieni w tych osobowościach ekranowych, które szczerze mówiąc były ukłonione. Nie ma żadnych wskazówek, ani w A Hard Day's Night, ani Help !, legendarnego dobroci Lennona, a także odrobiny sprytu McCartneya, spirytyzmu Harrisona (pojawiającego się w jego wykonaniu „Blue Jay Way” w Magical Mystery Tour) lub flegmy Starra. Jednak w wywiadzie dla magazynu Mojo z 2013 r. McCartney przestrzegał przed rutynowymi odczytami nawet tych osobowości, sugerując, że Lennon ma łagodną stronę, Harrison był daleki od duchowości i że Starr nie był tylko klaunem o smutnych oczach, ale człowiek, który zrobił wiele, aby ukształtować wizerunek Beatlesów. Filmy Lestera i Żółta łódź podwodna, psychodelicznie animowana antyfaszystowska alegoria, w której aktorzy wcielili się w Beatlesów, są niewiarygodni, jeśli chodzi o przekazywanie złożonej osobowości każdego człowieka.

'Niech będzie'

Jednak legenda stała się faktem, więc kiedy przybył Let It Be, był to szok. Beatlesi to nie chłopcy, którzy towarzysko „włączają się” w vérité dokument Lindsay-Hogga, ale poważni mężczyźni znoszący ciężką próbę bycia muzyką pod przymusem. Choć są chwile świetlne - duet Starr i McCartney na fortepianie - wyraźnie nie cieszą się już swoim towarzystwem. Starr zrezygnował, a następnie wrócił podczas nagrywania The Beatles (zwanego też The White Album) w 1968 roku. Harrison zrobiłby to samo podczas tak zwanych sesji Get Back dla Let It Be, a Lennon był w większości niezaangażowany. Słoń w pokoju w Twickenham, ponuro oświetlony zgodnie z atmosferą, to Yoko Ono, która przylega do boku Lennona lub znika wraz z nim na walca.

McCartney jest optymistą - samotnym członkiem, który widział przyszłość Beatlesów (jak Lennon Naked powtórzyłby choćby ostry występ Andrew Scotta) - ale stanowczo. Kiedy krytykuje granie riffu przez Harrisona, gitarzysta reaguje biernie-agresywnie, mówiąc, że będzie grał tak, jak chce McCartney, lub wcale go nie będzie, jeśli McCartney tego nie chce.

Kiedy McCartney, nostalgiczny za starych dobrych czasów, skarży się Lennonowi na niechęć Harrisona do powrotu do grania na żywo i podkreśla ich potrzebę przezwyciężenia „przeszkody jego zdenerwowania”, Lennon, pochłonięty sobą, rejestruje swoją nudę na ten temat. Harrison jest w większości ponury, Starr w depresji. Wyśmiewanie się przez McCartneya w centrum uwagi podczas grania „Let It Be” i innych piosenek, podczas których nieświadomie nawiązuje kontakt wzrokowy z kamerą, gwarantowało irytację swoim kolegom - i to szczególnie Lennon.

Niech to będzie związek z Nocą ciężkiego dnia i pomóż! jest dekonstrukcyjny. To pierwsze 50 minut zbezczeszczenia mitów harmonii i zbiorowego buntu, które ewoluowały przez dziewięć lat, od łez wątróbek w Hamburgu po łobuzerskich powstańców uderzających w Londyn i przekuwających pretensje utkniętych mediów w A Ciężka noc, do tych gadżetów hipisowskich ocynkowanych ogniowo podczas Magical Mystery Tour i nie tylko. Ostatnie 20 minut - poświęconych pięciu piosenkom, które wykonali podczas 42-minutowego improwizowanego koncertu na dachu na szczycie budynku Apple w Savile Row - dekonstruuje dekonstrukcję, prezentując tę ​​czwórkę jako nagle wyzwolone i inspirowane połączenie rocka (wspomagane przez klawiszowca Billy'ego Prestona) w świetnym żywym czajniku. Gdy spektakl się rozwijał, Lindsay-Hogg wspaniale nagrała ankietę vox-pop na ulicy poniżej, która wywołała szereg reakcji, od dezaprobaty biznesmena po entuzjazm taksówkarza. Typowo prowokujące, ostatnie występy Beatlesów na żywo przyjęły temperaturę brytyjskiego systemu klasowego.

Został nakręcony 30 stycznia 1969 roku. 20 września, po ukończeniu albumu Abbey Road, Lennon zrezygnował z zespołu, decyzją Beatlesów i Apple'a. McCartney uprzedzająco ogłosił, że „sprawa Beatle się skończyła” w wywiadzie dla magazynu „Life” opublikowanym 7 listopada, ale niezbyt szeroko raportowanym. Oficjalne słowo pojawiło się w komunikacie prasowym opublikowanym przez McCartneya 10 kwietnia. Rozpad został brutalnie załatwiony w Lennon Naked - John rzucał kamieniem przez okno w domu Paula.

„Godziny i czasy” Czy to naprawdę koniec, nawet teraz? W pewnym sensie twórcy filmów związanych z Beatlesami - których nie można całkowicie odrzucić jako oportunistów, ale do pewnego stopnia muszą być reprezentatywni dla zbiorowej świadomości - starają się jednak utrwalić filmowo Beatlesów, tak jakby grupa była siła życiowa, której nie można umrzeć. Chociaż pozwala to dwóm pokoleniom urodzonym od 1970 roku (dla których muzyka Beatlesów jest wszechobecna) dzielić się produkowaną nostalgią za zjawiskiem, którego nigdy nie doświadczyli z pierwszej ręki, cztery z pięciu filmów biograficznych wywołują niepokój.

Koncentrując się na dążeniu Epsteina do Lennona, wyrażonym podczas wakacji w Barcelonie w kwietniu 1963 roku, The Hours and Times Christophera Müncha to godzinne medytacyjne arcydzieło, które wykracza poza jego niezwykłość i status „filmu Beatlesów”. Jest to jednak nie mniej niepokojące niż Nowhere Boy (1955-58, nastoletni John zostaje złapany między swoją wyobcowaną matką Julią a oddaną ciotką Mimi), Backbeat (1960-62, John rywalizuje o skazanego na porażkę basistę Beatlesów Stu Sutcliffe ze swoją dziewczyną Astrid Kirchner, do którego również go pociągają, w latach hamburskich), Lennon Naked (1964–1970, John porzuca Cynthię i Julię dla Yoko, niechętnie pogodzi się ze swoim nieżyjącym ojcem Alfredem i odrzuca swoich kolegów z zespołu) oraz The Two of Us.

„Backbeat”

Backbeat oferuje rażąco plastyczną wizję rozkwitu Hamburga i jest uproszczony w swojej charakterystyce Sutcliffe (Stephen Dorff) jako abstrakcyjnego malarza ekspresjonisty, ale, podobnie jak The Hours and Times, jest energetyzowany przez niezwykle ostry Lennon Iana Harta. The Two of Us, napisane jak sztuka Marka Stanfielda, to smutna, nieoczekiwanie delikatna fikcja. Strukturalną nieobecnością jest Yoko, poza miastem, kiedy Paul (Aidan Quinn) wzywa Johna (Jared Harris) do budynku Dakota. Rdzeniem dramatu jest uświadomienie sobie, że bez względu na to, jak intensywna, miłość, która nie jest seksualna, zawsze będzie atutem miłości, która jest biologiczna lub ma większą siłę edypalną. "Matka?" Pyta Paweł, zastanawiając się, co Jan ma na myśli, kiedy mówi o swojej żonie.

Dlaczego te biopiki są tak niepokojące? Nie chodzi tylko o to, że skupiają się na nerwicach, niestabilności i okrucieństwie Lennona, będących wynikiem dobrze udokumentowanego porzucenia dzieciństwa przez rodziców, który jest nędznym tematem Nowhere Boy i wyjaśnia jego kosmiczne niezadowolenie w Lennon Naked. Są filmami udręczonymi, ponieważ im bardziej starają się wyleczyć retrospektywnie uszkodzone relacje między Lennonem a Julią, Lennonem i Sutcliffe, Lennonem i Alfredem, Lennonem i McCartneyem - zgodnie z każdym filmem, który dąży do narzucenia zamknięcia i odrobiny spokoju na jego historia - tym bardziej przypominają nam, że podzielona miłość i lojalność rzadko są w pełni możliwe do odzyskania.

Lennon i McCartney znów się zaprzyjaźnili, ale delikatna détente ustanowiona w The Two of Us rozpada się w świetle przyznania się Lennona w wywiadzie dla Playboya w 1980 r., Że zirytował go McCartney, który nie zadzwonił wcześniej, zanim pojawił się z gitarą w Dakocie. Same Godziny i Czasy unikają pułapki nadmiernej determinacji i są mniej dotkliwe niż Dwoje z nas i Lennon Naked, nawiązując do egzystencji Lennona i Epsteina w przyszłości, której im odmówimy.

„Lennon Naked”

Obarczony dialogiem i jawną symboliką Lennon Naked jest najtrudniejszą z biografii Beatlesów. Złośliwe traktowanie Lennona przez żonę Cynthię i brutalne zwolnienie pozostałych Beatlesów ujawnia mężczyznę, który desperacko pragnie odzyskać wolność. (Nieznacznie dotyka twarzy Paula po wyjściu z sali konferencyjnej Apple). Symetria Johna użalającego się nad sobą po opuszczeniu przez rodziców (odzwierciedlona w przedwczesnej śmierci jego ojca-postaci Epsteina), a następnie odejścia od Juliana, ma pierścień prawdy. Podobnie jest z brakiem rozdzielczości filmu - po prostu wysyła Johna i Yoko do Nowego Jorku po tym, jak wyrzeka się Wielkiej Brytanii i hien w prasie. Choć umiejętnie grany przez Christophera Ecclestona, ten John jest pozbawioną humoru plagą.

Dwoje z nas”

Antidotum na przenikliwość Lennona Nakeda jest prezentacja The Two of Us Johna i Paula, którzy początkowo są strzeżeni w swoim towarzystwie. Stopniowo otwierają się, sprzeczają się, występują w duecie w „Come Go With Me” (pierwsza piosenka McCartney słyszała, jak John gra z Quarrymenami w 1957 r.), Medytując, jadając we włoskiej restauracji, w której John droczy z naiwnym młodym fanem mężczyzn i obraża para w wieku i rozmowa o pójściu do studia Saturday Night Live po ofercie pieniężnej Lorne Michaelsa dla ich występu w serialu (nie wiedząc oczywiście, że są razem).

Na początku filmu Lennon wydaje się zawstydzony i pozbawiony kierunku w wyniku przyjęcia roli męża domu (według LennoNYC, jeden z najszczęśliwszych czasów w jego życiu). Ale ożywiony ciepłem McCartneya, staje się starym agresywnym, dowcipnym, prowokującym Johnem. Udaje nawet, że całuje McCartneya w usta, gdy są w windzie. „Pocałunek” jest zlekceważony, a Paul żartuje z pociągu Epsteina do Johna. Jednak scena ta przypomina nieświadomą dynamikę męsko-kobiecą, która mogła istnieć między nimi (i często wcześnie informowała ich uprzedzenia jako autorów tekstów - Paul pisze więcej o miłości romantycznej, John przemyca odniesienia do seksu). Przypomina moment w Let It Be, kiedy McCartney, śpiewnie śpiewając „Two of Us” przy mikrofonie obok Lennona, wykonuje kilka dziewczęcych gestów.

Nie oznacza to homoseksualnej atrakcyjności między Lennonem i McCartneyem, ale sugeruje, w jaki sposób filmy, The Hours and Times i Backbeat, wykorzystały potężną seksualną aurę wydzielaną przez Lennona (która została wyraźnie zmodyfikowana przez jego zaangażowanie w Yoko). Scenariusz „Dwóch z nas” jest czasami zbyt dobrze znany i przesadzony wiedzą Beatle'a: takimi jak powtarzane wykopaliska Lennona w McCartney nad trywialnością „Silly Love Songs” i dezaprobowanie McCartneya przez przerwę Lennona w tworzeniu muzyki (jego nazywanie Johnem „ stracony weekend ”, kiedy chwilowo rozstał się z Yoko, jest absurdalny).

Jest to jednak przejmująca opowieść o złamanej miłości, refleksja nad tym, co było i nigdy więcej nie będzie, która wykracza poza Beatledom, jednocześnie udoskonalając mit - tak, jak jest on wypielęgnowany przy każdym nowym filmie o Beatlesach.

Popularne w ciągu 24 godzin