Historia Bristolu jest pełna mitów, tajemnic i legend, datowanych od czasów starożytnych do współczesności. Oto kilka z najlepszych mitów i legend Bristolu, które pobudziły wyobraźnię mieszkańców i turystów.
Olbrzymy z Bristolu
Olbrzymy Goram i Vincent byli braćmi, którzy podobno zakochali się w pięknej Avonie, od której pochodzi nazwa rzeki Avon. Rzuciła im wyzwanie, aby osuszyły jezioro, które podobno istniało między Bristolem a Bradford-on-Avon. Goram był bardziej leniwy wśród braci i zasnął po wypiciu zbyt dużej ilości piwa, chociaż wykopał kanał, który jest teraz wąskim Hazel Brook w Henbury. Vincent był znacznie bardziej pracowity i przekopał swój kanał przez Clifton aż do rzeki Severn, która następnie stała się Wąwozem Avon, który znamy dzisiaj.
Dzisiaj krzesło, na którym podobno Goram zasnął, wraz z jego śladem, można zobaczyć w wąwozie Hazel Brook. Po jednej stronie wąwozu Avon znajduje się jaskinia, która prawdopodobnie należy do Vincenta, którą można dziś odwiedzić, aby podziwiać niesamowite widoki na most wiszący Clifton i wąwóz.
Wąwóz Avon został rzekomo stworzony przez giganta Vincenta, aby wygrać z piękną Avoną © Hannah Wakefield / Culture Trip
Duch SS Wielkiej Brytanii
Niesławna SS Wielka Brytania była pierwszym żelaznym parowcem, który przekroczył Atlantyk. Uważa się jednak, że jest także domem dla wielu duchów, z których najbardziej znanym jest duch kapitana Johna Graya. Podejrzewa się, że popełnił samobójstwo w 1872 roku, skacząc z okna kabiny do morza pewnego ranka po 18 latach jako kapitan statku. Nikt go nie znalazł, chociaż zauważono, że w nocy otwarto iluminator. W tym czasie jego zniknięcie wywołało sensację, a prawda o tym, co stało się z kapitanem Grayem, nigdy nie została potwierdzona.
Pomimo niepewności związanej z jego zniknięciem i śmiercią, niektórzy twierdzą, że nadal można usłyszeć ćwieki jego ducha szurające nocą po pokładzie statku. Dziś SS Wielka Brytania została zamieniona w muzeum w miejskich dokach, gdzie można dowiedzieć się więcej o fascynującej i przerażającej historii statku.
Uważa się, że w SS Wielkiej Brytanii prześladuje wiele duchów © David Merrett / Flickr
The Bristol Hum
Od lat 70. XX wieku mieszkańcy Bristolu nie spali w nocy przez tajemniczego Bristol Hum. Niewytłumaczalny szum ostatnio pojawił się ponownie w 2016 roku, ale eksperci wciąż starają się znaleźć wytłumaczenie dla hałasu, który niektórzy ludzie myślą, że pochodzi z pobliskich słupów elektrycznych lub fabryk (a może ludzie, którzy to słyszą, cierpią na szum w uszach). Jednak inni uważają, że istnieje mniej zwykłe wyjaśnienie, powołując się na latające spodki lub tajną działalność wojskową.
Hum został zgłoszony w Stoke Bishop, Sneyd Park, Coombe Dingle i Westbury-on-Trym przez Downs. © Hannah Wakefield / Culture Trip
Pracownik parkingowy zoo w Bristolu
W 2007 roku zaczęły krążyć plotki o tajemniczym parkingu na parkingu Bristol Zoo. Mężczyzna, którego nazwiska nikt nie znał, podobno zbierał opłaty parkingowe od samochodów i autokarów przez 23 lata, aż pewnego dnia nagle zniknął. Legenda głosiła, że zoo myślało, że jest zatrudniony przez Radę Miasta Bristol, a Rada myślała, że pracował dla zoo, co oznacza, że zatrzymał wszystkie zebrane pieniądze. Szacuje się, że zarobił ponad 3 miliony funtów (4 060 700 USD) i najprawdopodobniej przeszedł na emeryturę na południu Hiszpanii. W ciągu wielu lat i dochodzeń odkryto, że istnienie służącego było rzeczywiście miejską legendą, która zaczęła się od prima aprilis.