Historia belgijskiego centrum komiksów w 1 minutę

Historia belgijskiego centrum komiksów w 1 minutę
Historia belgijskiego centrum komiksów w 1 minutę

Wideo: HISTORIA KINA POLSKIEGO - cz. 1 (1895-1918), prof. Tadeusz Lubelski 2024, Lipiec

Wideo: HISTORIA KINA POLSKIEGO - cz. 1 (1895-1918), prof. Tadeusz Lubelski 2024, Lipiec
Anonim

Budynek jest jednym z arcydzieł Victora Horty, ale we wnętrzu eksponowana jest zupełnie inna sztuka. Belgia ma dość oryginalnych komiksów, a ich czytanie to idealny sposób na nawiązanie kontaktu z kulturą belgijską. A jakie jest lepsze miejsce do poznania niż muzeum, które jest im poświęcone.

Istnieje wiele powodów, by uwielbiać Comic Strip Center: piękne otoczenie w stylu secesyjnym, szczegółowe informacje o komiksach oraz bibliotekę z ponad 3000 albumów, z których można przeczytać cały dzień. W Belgii, nazywana „sztuką dziewiątą”, szybkie rozejrzenie się po tym miejscu sprawi, że oczywiste będzie, że kraj kocha swoich dwuwymiarowych bohaterów. W rzeczywistości w Belgii jest więcej twórców komiksów na kilometr kwadratowy niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie. Nie wiadomo, skąd pochodzi ta miłość, ale kultura komiksu pozostanie.

Image

Muzeum komiksów w Brukseli © Daniel Fouss, dzięki uprzejmości belgijskiego centrum komiksów

Image

Być może znasz już niektórych belgijskich bohaterów komiksów, takich jak Tintin, Smerfy - les Schtroumpfs w oryginalnym francuskim - i Lucky Luke, najbardziej samotny kowboj ze wszystkich. Każdy z nich obchodzony jest w Muzeum Sztuki Komiksu, które zostało otwarte w 1989 roku. Stałe wystawy eksplorują powstanie komiksu i różnicę w wielu gatunkach europejskich, a szczególną uwagę przywiązuje się do wczesnych mistrzów, takich jak Hergé (ojciec Tintina) i Peyo (ojciec Smerfów).

Thepièce de résistance to strony, które zawierają pierwsze pojawienie się Smerfów. Niewielu wie, że zanim dostali własny komiks, zabawne niebieskie krasnoludy pojawiły się w albumie z 1958 roku udanej serii Peyo Johan and Pirlouit, o dzielnym rycerzu i jego dość irytującym pomocniku. Po krzyczeniu na nich za to, że prawie na nich nadepnął, smurf zabiera ich z powrotem do swojej wioski z grzybami. Czytelnictwo zakochało się w dziwnych małych stworzeniach, a reszta, jak mówią, to historia Smerfa.

? Pon.-niedz. 10.00–18.00

Autorzy Ayla Sileghem i Nana Van de Poel

Popularne w ciągu 24 godzin