Wywiad z Larsem Nittve | The Force Behind M + Hong Kong

Spisu treści:

Wywiad z Larsem Nittve | The Force Behind M + Hong Kong
Wywiad z Larsem Nittve | The Force Behind M + Hong Kong
Anonim

Lars Nittve to legenda w świecie sztuki. Dyrektor założyciel Tate Modern w Londynie oraz muzeów w Szwecji i Danii, obecnie jest dyrektorem wykonawczym długo oczekiwanego Muzeum M + w Hongkongu, które ma zostać otwarte w 2018 roku. W nowej serii wywiadów z wiodącymi postaciami ze świata sztuki, The Culture Trip współpracuje z Artshare.com, który rozmawiał z Nittve o swoim spojrzeniu na kwitnącą azjatycką scenę sztuki współczesnej.

Kultowa wycieczka współpracuje z artshare.com w serii poświęconej odkrywaniu nowych perspektyw sztuki azjatyckiej przez wiodące postacie świata sztuki.

Image

Transkrypcja

Jeśli spojrzysz wstecz na historię XX wieku, niektóre muzea zdecydowanie działały jako wzorce dla innych, którzy założyli muzea. Wielkim wzorem do naśladowania od dawna i prawdopodobnie na wiele sposobów jest nadal Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku. Jeśli tworzysz muzeum lub prowadzisz muzeum o zasięgu międzynarodowym, postrzegasz je jako punkty odniesienia. W Azji nie ma prawdziwych muzeów wzorcowych.

Czy Hongkong ma podstawowy klimat, aby stworzyć światowej klasy muzeum?

Myślę, że w Hongkongu mamy podstawowy klimat, aby stworzyć muzeum tego typu. Mamy miasto wyglądające na zewnątrz, klimat bardzo międzynarodowy. Mamy oczywiście swobodę wypowiedzi, praworządność, takie rzeczy, które są niezbędne, aby tak się stało.

Jak wygląda kolekcja M + w porównaniu z innymi muzeami, którymi kierowałeś?

Myślę, że tak naprawdę będzie inaczej, po pierwsze, ponieważ to nie tylko muzeum sztuki. Wcześniej prowadziłem muzea sztuki. To muzeum kultury wizualnej, dlatego też zbieramy i będziemy tworzyć wystawy, projekty, architekturę i to, co nazywamy ruchomym obrazem, którym jest kino, ale także inne formy ruchomego obrazu. To jedno. Oczywiście można powiedzieć, że to właśnie robi MoMA od bardzo dawna. Ale staramy się również prowadzić ze sobą wszystkie te dyscypliny, aby odzwierciedlić, powiedziałbym, dość azjatycką sytuację, w której płynność między poszczególnymi kategoriami jest prawie regułą, a nie wyjątkiem. Inną, może nawet większą różnicą jest to, że nie przyjmujemy Europy ani Ameryki jako pozycji, z której patrzymy na świat. Rzeczywiście patrzymy na świat z perspektywy Hongkongu, Chin. Oznacza to, że rdzeń kolekcji będzie stąd, z Hongkongu, z Chin, z Azji.

Jaką rolę odgrywa kolekcja Sigg w nabywaniu dzieł M +?

Myślę, że to, co zrobiła darowizna Sigg, fakt, że otrzymaliśmy kolekcję Sigg tak wcześnie, że stworzył kotwicę w kolekcji. Jest to jedna z rzeczy, do których moglibyśmy się odnieść, kiedy będziemy nadal budować wokół niego i się z niego rozwijać. Było to częścią mojej strategii od samego początku, ponieważ czułem, że budowanie kolekcji od podstaw jest dość zniechęcające. I naprawdę zastanawiałem się, jak to się stało z innymi dużymi muzeami na świecie. A jeśli przestudiujesz ich historię, zawsze zaczynają od jednej, dwóch lub trzech dużych darowizn. A potem budujesz wokół tych darowizn. Oznacza to, że niezależnie od dalszego rozwoju kolekcji, zawsze będziemy mieć najlepszą kolekcję w świecie chińskiej sztuki współczesnej od połowy lat 70. do około 2010 roku.

Model M + Museum Hongkong © Wing1990hk / WikiCommons

Co sądzisz o gwałtownym wzroście prywatnych muzeów w Chinach?

Niektóre będą trwałe, a niektóre nie, niektóre znikną, niektóre nawet się nie otworzą, mimo że zostaną ogłoszone. I myślę, że jednym ze sposobów, aby na to spojrzeć, jest to, że nie różni się tak bardzo od tego, co wydarzyło się, powiedzmy, ponad sto lat w Stanach Zjednoczonych, gdzie tak naprawdę wiele muzeów, które znamy teraz jako duże instytucje publiczne, faktycznie powstały jako prywatne muzea. Za nimi stali prywatni dobroczyńcy, niezależnie od tego, czy był to pan Whitney, pan Guggenheim, czy ktoś inny, albo trzy panie, które założyły Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wszystko zaczęło się jak prywatne muzea. Myślę, że decydujące znaczenie ma oczywiście trwałość, że są w stanie i są skłonni do pozostania przez długi czas, a następnie powód ich istnienia: jaka jest ich racja bytu? Wspomniane przeze mnie muzea amerykańskie, ich długie życie i pozycja w świecie sztuki są konsekwencją tego, że od samego początku mieli bardzo silny etos służby publicznej. Byli tam, aby stworzyć miejsce spotkań między sztuką a publicznością, i w pewnym sensie byli tam dla tych dwóch stron. Te muzea z tą perspektywą, że są tam nie tylko klejnotem w koronie w rozwoju nieruchomości, ale dla sztuki i publiczności, i mają jakąś sytuację finansową, która zapewnia ich trwałość. Myślę, że nie ma powodu, aby moralizować na temat prywatnym lub publicznym. To znaczy, mogą być równie dobre.

Popularne w ciągu 24 godzin