Po ośmiu latach pełnienia funkcji przywódcy wolnego świata były prezydent Barack Obama stał się prawdziwą Carmen San Diego, biorąc zasłużone wakacje na całym świecie.
Obama na wakacjach © Vecherka Zdjęcie
Od czasu odejścia ze stanowiska po drugiej kadencji Obama spędza czas z rodziną. Po Hawajach, Guam i Tahiti Obamas wylądował w piątek prywatnym samolotem na międzynarodowym lotnisku Ngurah Rai na Bali.
Według Associated Press rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Arrmanatha Nasir, poinformował, że prezydent Indonezji Joko „Jokowi” Widodo zaprosił Obamę na wakacje w Indonezji po jego ostatniej kadencji.
Obecnie dawną pierwszą rodzinę można znaleźć wśród zielonych pól ryżowych w Ubud, gdzie planują spędzić większość czasu.
Richard Branson nauczył Baracka Obamy (powyżej), jak kitesurfingu © Virgin / Jack Brockway
Wyjazd Obamy do Indonezji to coś więcej niż wakacje, ponieważ jest to swego rodzaju powrót do domu dla byłego prezydenta USA, który jako młody chłopak spędził czas w stolicy Dżakarty. W 1967 r. Matka Obamy pracowała jako antropolog i pracownik pomocy w Indonezji przed nią, a 10-letni Barack przeprowadził się na Hawaje.
Podczas swoich podróży Obama - zawsze ciężko pracujący - będzie przemawiał na kongresie diaspory indonezyjskiej w Dżakarcie 1 lipca, a także będzie pracował nad pamiętnikiem prezydenckim, jak głosi plotka.
Można sobie tylko wyobrazić zazdrość, którą musi odczuwać obecny prezydent Donald Trump, gdy wraca myślami do wolnego czasu gry w golfa w Mar-o-lago w zeszły weekend.