Historia kryjąca się za bazyliką świętej krwi w Brugii

Historia kryjąca się za bazyliką świętej krwi w Brugii
Historia kryjąca się za bazyliką świętej krwi w Brugii

Wideo: Morskie przypadki gdańskich szyprów i marynarzy, zapomniane historie. Beata Możejko | 2019.11.26 2024, Lipiec

Wideo: Morskie przypadki gdańskich szyprów i marynarzy, zapomniane historie. Beata Możejko | 2019.11.26 2024, Lipiec
Anonim

Codziennie bez wątpienia najbardziej ceniona relikwia starożytnej Brugii jest krzątana, aby wierni chrześcijanie i fala turystów mogli ją podziwiać. Po zainicjowaniu budowy Bazyliki Świętej Krwi już w XII wieku ozdobną fiolkę wypełnioną kawałkiem tkaniny ostrożnie wystawia się i uwielbia przez wiele godzin. Dlaczego całe zamieszanie? Uważa się, że ten bibelot zawiera krew samego Chrystusa.

Religijna perełka i święte braterstwo, które ją chronią, mają napięty harmonogram: każdego ranka po mszy o 11:30 i każdego popołudnia o 14 po południu jest ona przedmiotem intensywnego wielbienia, leczenia, o którym informuje stały cześć, którą otrzymała w ciągu ostatnich ośmiu wieków. To jest powód, dla którego istnieje nieco dziwna bazylika Świętej Krwi; ozdobny podwójny budynek, częściowo romański i częściowo gotycki, poświęcił się schronieniu tego tajemniczego obiektu, o którym sądzono, że hrabia Flandrii przywiózł go z drugiej krucjaty w 1150 roku.

Image

Plac Burg, z niepozorną Bazyliką Świętej Krwi w prawym rogu © Jan D'Hondt / dzięki uprzejmości Visit Bruges

Image

Niewielka bazylika, stojąca w rogu centralnego placu Burg, między Ratuszem a rzędem małych sklepów, nie wyróżnia się tak bardzo, nawet z ciemną gotycką fasadą ze złoconymi statuetkami. Jego ekstrawagancki front został dodany dopiero w XVI wieku, aby połączyć dwie osobne kaplice: dolną romańską kaplicę świętego Bazylego i górną gotycką kaplicę Świętej Krwi. Flamandzki hrabia Thierry z Alzacji zlecił ich budowę w XII wieku, a oni przybyli do domu i chronili relikwie, które miał przy sobie po powrocie z Ziemi Świętej. Kryształowa kolba ze skomplikowanymi złotymi oprawami, uznana przez historyków za bizantyjską, otacza strzęp bawełny z widocznymi na niej skrzepami krwi. Legenda głosi, że krzyżowiec otrzymał go od Króla Jerozolimy i że uczeń Jezusa, Józef z Arymatei, który przygotował ciało Chrystusa przed pochowaniem, pierwotnie pobrał krew.

Mała, ale ozdobna bazylika Świętej Krwi z bliska © Dimitris Kamaras / Flickr

Image

Do tej pory eksperci nie potwierdzili ani nie zakwestionowali autentyczności relikwii - fakt, który nie powstrzymał Bruggelingen i ich kapłanów od świętowania i honorowania klejnotu w świątyni zbudowanej dla tej działalności. Przez wieki w bazylice znajdowały się wszelkiego rodzaju dzieła religijne, w tym obrazy, rzeźby, biżuteria, a nawet koronki. Chociaż kaplica św. Bazylego jest prostsza - choć wciąż zawiera cenne artefakty z XII-XIV wieku - to po schodach prowadzących do kaplicy Świętej Krwi imponują witraże, sklepione sufity i ogólna bogactwo gość. Sama górna kaplica jest pełna złotych detali, bogatych kolorów i dużego muralu przedstawiającego podróż relikwii do Brugii.

Bujna Kaplica Świętej Krwi, w której fiolka, w której wierzy się, że trzyma krew Chrystusa, jest chroniona przez religijne bractwo © Chris Brown / Flickr

Image

Fiolka opuszcza ten wystawny dom tylko raz w roku w Dzień Wniebowstąpienia, aby być gwiazdą procesji Świętej Krwi. Parada ta, wpisana na Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO, istnieje już od co najmniej 1303 roku i nadal trwa. Spektakl obejmuje odtworzenie kilku scen biblijnych, wspaniałych średniowiecznych strojów i zwierząt, takich jak wielbłądy, a raz, w 2016 r., Kilka niesfornych owiec (w tym samym roku kilka wełnistych łobuzów uciekło od pasterza podczas parady i pobiegło prosto do sklepu, zostawiając za sobą śmierdzące prezenty).