Bahá'í House of Worship w Wilmette, Illinois, zbudowany jako „miejsce spotkań całej ludzkości” przez kanadyjskiego architekta Louisa Bourgeois, należy do najbardziej uderzających i niezwykłych budynków religijnych w Ameryce. Stanowi także pomnik wartości bahaickiej tolerancji i integracji, a także - jako najstarszej świątyni bahaickiej na świecie - złamanej, często tragicznej historii religii.
W Persji w połowie XIX wieku nauczyciel znany jako Bahá'u'lláh zasiał ziarno nowej religii opartej na koncepcjach pokoju, równości i fundamentalnej jedności ludzkości. Ruch ten był znany jako „Bahá'í Faith”, a 150 lat później jest jedną z najszybciej rozwijających się religii na świecie, z ponad 5 milionami wyznawców na całym świecie. Co ciekawe, według raportu Stowarzyszenia Statystów Amerykańskich Organów Religijnych z 2010 r. Baha tworzą największą grupę niechrześcijańską w Południowej Karolinie. Jednak w ojczystym Iranie nie ma miejsc kultu Bahá'í. Najstarsza zachowana świątynia wiary nie znajduje się w Teheranie ani Tabriz, ale raczej w zielonej wiosce Cook County w Wilmette w stanie Illinois, rzut kamieniem od brzegu jeziora Michigan i pół godziny jazdy samochodem na północ od centrum Chicago.
`Abdu'l-Bahá został szefem wiary Bahá'í po śmierci ojca © CCI / Shutterstock
Jadąc przez zamożne przedmieścia North Shore, mijając gotyckie iglice i biblioteki Northwestern University oraz okazałe rezydencje Evanston, zaskakujące jest skręcenie za rogiem i powitanie arcydziełem architektury fusion. Świątynia jest uderzającym połączeniem stylu renesansowego, romańskiego i islamskiego, który odzwierciedla etos bahaizmu uniwersalizmu i internacjonalizmu oraz wędrowną, niespokojną historię młodej religii. Główna świątynia ma postać dziewięcioramiennej gwiazdy, symbolu doskonałości i kompletności. Na jego szczycie znajduje się wspaniała kopuła, bogato zdobiona kwiatowymi wzorami w stylu arabeska i otoczona ogromnymi żebrami, które spotykają się na górze, jak ręce złożone do modlitwy.
Dom kultu Bahá'í znajduje się w Wilmette w stanie Illinois dzięki uprzejmości świątyni Baha'i
Każde z dziewięciu łukowatych wejść wychodzi na mały ogród krajobrazowy. Po obu stronach drzwi białe filary ozdobione są rzeźbionymi symbolami wielkich religii świata: islamskiego półksiężyca i gwiazdy, żydowskiej gwiazdy Dawida, chrześcijańskiego krzyża i sauwastyki hinduizmu, buddyzmu i religii indiańskich. Nauki wszystkich tych tradycji są uważane przez Bahá'í za boskie objawienia. Nad bramą napis: „Ziemia jest tylko jednym krajem, a ludzkość jej obywatelami”. Świątynia ta jest jednym z zaledwie 10 bahaickich miejsc kultu na świecie; pozostałe są rozrzucone daleko, od Ugandy po Australię, Niemcy po Samoa, Kambodżę i Kolumbię.
Symbole wielkich religii świata zdobią zewnętrzną stronę © Planetpix / Alamy Stock Photo
W nowoczesnym centrum dla zwiedzających świątynię znajduje się Dan, Bahá'í drugiej generacji z Arkansas, którego ojciec nawrócił się na wiarę w latach 30. XX wieku. „Naszym moralnym celem”, wyjaśnia, „jest oddanie darów, które Bóg w nas włożył, aby uczynić ten świat lepszym dla naszych dzieci i wnuków. Robimy to, przestrzegając pewnych zasad; na przykład, że kobiety i mężczyźni są równi. Są jak skrzydła ptaka, a ptak to ludzkość, a oba skrzydła muszą latać z równą siłą, jeśli ptak ludzkości będzie latał prosto i prawdziwie. ”
Świątynia Bahá'í jest mieszanką stylów architektonicznych dzięki uprzejmości świątyni Baha'i
„Wierzymy również, że duchowym obowiązkiem jest wykorzenienie z naszych serc wszelkich form uprzedzeń, czy to rasowych, religijnych, orientacji seksualnej, płci; wszystkie są barierami stworzonymi przez człowieka, które uniemożliwiają nam osiągnięcie naszej zasadniczej jedności. Te bariery nie są boskiego pochodzenia. Są wynikiem ograniczonej wizji ludzi i muszą czuć się wyjątkowo. Jednym z mechanizmów, do których ludzie się zwracają, jest: „Nic mi nie jest.”
Wiara Bahá'í w harmonię i równość uderza we współczesnym świecie, tak często podzielonym według religii, płci i rasy. Jest to tym bardziej przejmujące w kontekście historii religii, która jest związana z brutalnymi i brutalnymi prześladowaniami. Świątynia w Wilmette jest najstarszą świątynią bahaicką wciąż stojącą na świecie, pochodzącą z 1953 roku. Pierwsza zbudowana w Turkmenistanie w 1908 roku została rozebrana w 1963 roku po długim okresie sowieckich represji wobec społeczności. Prześladowania bahaitów można jednak prześledzić ponad sto lat wcześniej, a do nauczyciela Bahá'u'lláha, byłego kupca z Szirazu, znanego jako Báb (arab. „Brama”).
Nauki Bába odbiegały od dominującej wówczas w Persji formy szyickiego islamu. Nauczał na przykład, że pojęcia Dnia Sądu, raju i piekła były raczej symboliczne niż dosłowne i że kobiety nie musiały się zasłaniać. Báb został uznany przez władze islamskie za odstępcę i został stracony przez pluton egzekucyjny w 1850 r. W wieku zaledwie 30 lat. Jego wyznawcy zginęli także w dziesiątkach tysięcy masakr z rąk rządu.
Wielkie pisma Bába, perski Bayán, zawierają proroctwo dotyczące „Tego, którego Bóg się objawi” - nadchodzącej postaci mesjanistycznej, większej niż on sam, która przyjdzie, by zjednoczyć ludzkość. Kiedy Bahá'u'lláh ogłosił, że jest tym przepowiedzianym prorokiem, on sam został wygnany, by ostatecznie zostać uwięziony w portowym mieście Acre we współczesnym Izraelu. Jego wyznawcy - do tej pory odrębna grupa religijna zwana Bahá'í - zostali poddani straszliwemu uciskowi, który trwa do dziś. Według amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej bahaici są arbitralnie przetrzymywani w Iranie, ich firmy są zamykane, a ich dzieci odmawiają dostępu do edukacji lub są usuwane z uniwersytetów. Amnesty International opisała setki bahaitów straconych w latach 80. po rewolucji irańskiej. Prześladowania przeciw bahaitom odnotowano także w Egipcie, Afganistanie, Indonezji i kilku innych krajach.
Członek wyznania bahaitów trzyma kwiat, protestując przed sądem bezpieczeństwa państwa © Hani Mohammed / AP / Shutterstock
Chociaż środki i surowość prześladowań były różne, uzasadnienie pozostało zasadniczo takie samo - że bahaici są uważani za odstępców od konserwatywnego islamu, ponieważ wierzą, że Mahomet nie był ostatecznym prorokiem Boga. Bahá'í wierzy, że objawienie nie jest ostateczne, ale raczej postępowe i cykliczne - że Bahá'u'lláh był najnowszym w linii prorockiej, która obejmuje także Jezusa, Buddę i Mahometa, i że więcej nadejdzie w przyszłości. Szersze przesłanie bahaitów dotyczące tolerancji religijnej, równości płci i powszechnej edukacji stanowią kolejne wyzwania dla establishmentu politycznego w wielu krajach. Rządzą szczególnie z rządami takimi jak Iran, których prawa człowieka zostały powszechnie potępione przez ONZ, UE i Stany Zjednoczone.
W dwunasty dzień Ridvána, dnia świętego, który oznacza oświadczenie Bahá'u'lláha, że był posłańcem Boga, w spektakularnej głównej sali świątyni odbywa się ceremonia, której przewodniczy ogromna kopuła w stylu renesansowym. Światło przepływa przez detale rzeźbionego kamiennego sufitu; pozłacany arabski napis pośrodku kopuły oznacza Bahá, czyli „chwałę”. Korowód Bahá'sa wchodzi na podium, sam lub w parach, aby śpiewać, intonować lub czytać fragmenty pism Bahá'u'lláha. „Żyjcie z wyznawcami wszystkich religii w duchu życzliwości i wspólnoty” - mówi jedna z nich. „Nie jego chwalić się może ten, kto kocha swój kraj, ale to ten, który kocha świat”.
Dom kultu Bahá'í znajduje się w Krajowym Rejestrze miejsc historycznych dzięki uprzejmości świątyni Baha'i
Ludzie wszystkich wyznań i nikogo nie są mile widziani w świątyni i jej ogrodach, aby medytować i zastanawiać się lub dowiedzieć się więcej o religii. Praktyka bahaitów charakteryzuje się prawie całkowitym brakiem rytuałów i liturgii; ceremonie są ograniczone do kilku świętych dni w roku. Zgodnie z egalitarną filozofią bahaitów nie ma święceń kapłańskich, a regularna praktyka przyjmuje formę osobistej modlitwy, a zwłaszcza pracy społecznej w społeczności. Planowane jest zbudowanie większej liczby świątyń, między innymi w Vanuatu, Kongo i Papui Nowej Gwinei. Jednak administracja Bahá'í jest nieformalna, a spotkania mogą odbywać się równie łatwo w prywatnych domach i domach kultury. Częściowo z tego powodu, chociaż Bahaici są prześladowani w swojej ojczyźnie, ich liczba rośnie na całym świecie.
Bahaici angażują się w społeczności lokalne na różne sposoby, w tym w zajęcia dla dzieci i programy upodmiotowienia młodzieży wśród grup społecznych znajdujących się w niekorzystnej sytuacji. Chodzi o to, aby nie nawracać ludzi na wiarę, ale stworzyć społeczeństwo, które ma warunki do wzbudzania cnót harmonii i współczucia, niezależnie od przynależności religijnej.
„Nie próbujemy robić bahaitów” - wyjaśnia Chris Vodden, dyrektor świątyni w Wilmette. „Chodzi o to, aby tworzyć duchowość i łączyć społeczności z tymi duchowymi atrybutami, i tak właśnie robimy w Chicago. Ucząc dzieci tych cech sprawiedliwości, prawdomówności i uczciwości, zdobędziesz rdzeń ludzi, rozwijając je, i będą pracować w społeczeństwie, aby je wspierać. W ten sposób zmienisz świat. ”