Czyste gramatyki: abstrakcja smutku w dziełach sztuki Mohammeda Al Mahdiego

Czyste gramatyki: abstrakcja smutku w dziełach sztuki Mohammeda Al Mahdiego
Czyste gramatyki: abstrakcja smutku w dziełach sztuki Mohammeda Al Mahdiego
Anonim

Abstrakcja oraz wolność i naiwność dzieci to kamienie węgielne dzieł bahrajńskiego artysty Mohammeda Al Mahdiego, które również próbują wykorzystać te ramy do interpretacji żalu i traumy na nowe sposoby. Arie Amaya-Akkermans przygląda się twórczości Al Mahdiego i innych artystów, którzy świadomie wywołali „dziecinną” formę ekspresji.

Image

„Cztery lata zajęło mi malowanie jak Rafał, ale całe życie malowanie jak dziecko” - Pablo Picasso

Dzieła sztuki są nie tylko urzekającymi przedmiotami kontemplacji. Dzieła sztuki są także zaklętymi rzeczami, używając metafory Agnes Heller. Bycie „uwięzionym” jako rzeczą jest dość odległe od przedmiotu malarskiego odkrytego przez Maneta w XIX wieku. Określone dzieła sztuki nabierają „osobowości”, że tak powiem, lub mogą być „ludzkimi”, jak wyjaśnia Heller w czytaniu Kanta: „Jeśli dzieło sztuki jest również osobą, jeśli jest zaklęte, to godność dzieł sztuki można opisać w następujący sposób: dzieło sztuki jest rzeczą, której nie można użyć jako zwykłego środka, ponieważ zawsze jest ono również celem samym w sobie ”.

Można spierać się o statusie ontologicznym rzeczy wobec przedmiotów, nie dochodząc do bezpiecznego wniosku, ale na razie wystarczy spekulować, że przedmioty (w malarstwie) odnoszą się do samodzielnych bytów, które wiszą w pewnym stopniu zawieszone, podczas gdy rzeczy tworzą się w ideografii które mogą być bardzo dobrze konceptualne, figuratywne, tematyczne lub estetyczne. Sztuka współczesna uwielbia „rzeczy” bez konkretnej hierarchii - nawet estetycznej - aby się do nich zbliżyć. Jednak aby zostać uwięzionym, dzieła sztuki wymagają czegoś więcej niż tylko kontemplacji; należy ich doświadczyć: złudzenie pamięci, utrata mowy, odtworzenie bólu, kontury radości, cuda miłości.

Znam takie dzieła sztuki; na przykład wystawa Czarny i biały Picassa w Guggenheim i jego Guernicy lub L'Empire des lumières Magritte'a. Te dzieła sztuki przemawiają do mnie ciężarem pamięci i iluzją zawieszenia w czasie. Nie tylko je kontemplowałem, ale także uczestniczyłem w doświadczeniu piękna - symbolicznym lub nie - z którego pochodzą, i ten udział - podobnie jak uczestnictwo w rzeczywistości - wymaga dzielenia się doświadczeniem z innymi. Te obrazy kojarzą się z konkretnymi wspomnieniami: pragnieniem wyjazdu do Nowego Jorku o określonej porze jesieni, podróżą do Bahrajnu, urodzinami przyjaciela, tragedią straty.

Image

Kiedy dzieła sztuki stają się niewysłowione i nieprzeniknione, wkroczyliśmy w sferę, w której narracje z nimi związane - dla jednostki - wyparowują i pozostawiają jedynie ślady, które należy podążać. Sztuka jest zatem doświadczana nie jako konfiguracja rzeczy, ale jako transformacja morfologiczna. Słowami Julii Kristevy: „To, co jest tak przerażające, to to, że jest tak strasznie jasne i takie radość. Gdyby trwało to dłużej niż pięć sekund, dusza nie mogła tego znieść i musiała zginąć. Czy można ponownie na nich spojrzeć bezpośrednio, bez ochrony wygody interpretacji? Może nie. Ale interpretacja sztuki jest jak interpretacja snów: nie leczy; zapobiega tylko szaleństwu.

Procedura artysty jest inna. Nie może się bać. Musi wpatrywać się, aż zatrucie będzie gotowe wypłynąć do wszechświata z własnej woli. W sztuce współczesnej istnieje próżność, by stwierdzić, że kreacja odchodzi od samych kropek, linii i płaszczyzn, otwierając sklepienia świadomości na pierwotne formy i abstrakcje, które są optycznie lekceważące. Jednak Picasso szybko zauważa: „Nie ma sztuki abstrakcyjnej. Zawsze musisz zacząć od czegoś. Następnie możesz usunąć wszelkie ślady rzeczywistości. I tak malarz Bahrajn Mohammed Al Mahdi wymyślił całą swoją twórczość: Podróż bez ochrony przez wrogie i często zanikające wspomnienia.

10 lipca 2007 roku trzyletni maluch Bader Jawad Hussain Mubarak zniknął ze swojego domu w Samaheej w Bahrajnie podczas zabawy na zewnątrz. Ostatni raz był widziany przez swoją rodzinę około 13:30, a godzinę później zniknął bez śladu. Lokalna policja rozpoczęła całodobowe dochodzenie, które trwało kilka miesięcy, a jeszcze w 2011 r., Chociaż rodzina nie zrezygnowała z nadziei ani ciągłych poszukiwań, a policja kontynuowała śledztwo, nie znaleziono żadnych oznak ani śladów Badera znaleziony. Po prostu zniknął. Bahrański malarz był tak poruszony historią, że podjął się uchwycenia pamięci malucha na płótnie.

Artysta komentuje: „Byłem bardzo zasmucony tym problemem i musiałem wyrazić swoje uczucia, więc zrobiłem obraz ze zdjęciem Badera zrobionym z wycinki z gazety i narysowałem symbole przedstawiające jego matkę i członków rodziny, którzy wciąż go szukają”. Czy to nie jest dość prymitywna procedura? Można by pokusić się o to. Ale po przesłuchaniu jego obrazów - I zrobiłem to tylko raz, siedząc samotnie przez całe popołudnie w przechowalni galerii w Bahrajnie - jeden jest zmuszony odpuścić. Porzucić. Poddać się. Konieczne staje się wchodzenie do fragmentarycznych wszechświatów, które są przedstawiane oczom jako rysunki dziecka, ale intensywnie obciążonego melancholią.

Image

Relacje malarza z dziećmi w ogóle i z dzieckiem Bader nie rodzą się przypadkowo: jako dziecko uderzył go pędzący samochód i długo spoczywał w szpitalnym łóżku, czerpiąc przyjemność z rysowania jako ścieżka do wypracowania jego traumatycznego doświadczenia. Można sobie wyobrazić Fridę Kahlo, która w wieku 18 lat uległa wypadkowi samochodowemu, siedząca na łóżku i malująca przez całą noc; Jednak gdy bohaterki Kahlo stają się krystaliczne, ale całkowicie lodowate, omija poczucie straty poprzez proces oddzielenia się. Z drugiej strony Al Mahdi jest nieskrępowanym topografem własnego życia. „Malowanie to tylko kolejny sposób prowadzenia pamiętnika” - zauważa Picasso.

Malarstwo „dziecinne”, błędnie kojarzone z fantastyką i baśniami, jest powracającym tematem u wielkich mistrzów, takich jak Picasso i Chagall, oraz w mniejszym stopniu Kandinsky. Picasso malował dzieci z bezpośredniej obserwacji, prowadząc drogę do form symbolicznych, które bezbłędnie uchwyciłyby świadomość oka bez kul, aby poprowadzić jedno. Z drugiej strony świat Al Mahdi, choć podziela z Picassem pragnienie zniszczenia równowagi stabilnych przestrzeni życiowych, jest stworzony z niedoskonałości składniowej; jego własny. Od Chagalla mógł nauczył się wyglądać jak marzenie pokoi i przedmiotów gospodarstwa domowego, ale pozwala im zachować swoją morfologiczną niezależność od siebie.

Malarstwa dziecięcego poprzez wspomnienia z dzieciństwa jest niewiele: starają się ponownie zlokalizować abstrakcyjne granice jaźni w świecie fundamentalnej radości i niewinności, który jest jednak pełen treści grozy i bólu, strachu i pożądania, przygodności i szczęścia, nigdy nie zapominając o początkowej wizji. Dla kontemplującego dorosłego jego obrazy porównują obrazy psychotyczne i szaleńców: nie są w stanie rozpoznać filtrów rzeczywistości i doświadczyć ich bez pośrednictwa zapewnianego przez wygodne interpretacje i normy społeczne. Nie można wejść do jego obrazów jako obcy i odejść od nich w ten sam sposób. Na płaskim pastelowo-białym i czarnym tle czai się niepewność.

Jego akryle rozwijają się bez określonego czasu i miejsca, zawieszone w kontinuum pamięci, przed którym nie można uciec w bezpieczeństwo historyczne i chronologiczne. W poinformowanym eseju na temat obrazu Al Mahdiego Farouk Yusuf wyjaśnia, że ​​na pozornie nieszkodliwych obrazach „stworzenia Mahometa Mahmana są [zastawione] jako pułapki, które mają uchwycić określone ofiary”. Życie jest postrzegane jako ciągłe odrodzenie, w którym pastelowa energia rozpada się na stworzenie i zniszczenie, implodując ze wszystkich stron. Procedura jest jednocześnie ponura, eteryczna, ekstatyczna i tajemnicza: „Jego stworzenia są rozczłonkowane i wyróżniają się tajemnicami, które kryją”.

Ale malarz naraził się na poważne ryzyko. Inwazyjna podróż do jego wspomnień zaszła za daleko; nie może wrócić do zwykłej reprezentacji i stał się ofiarą własnej pułapki. Z tej alienacji płótna mówią w języku migowym i proszą o okup: chcą wypełnić lukę między jego własnymi rozkazami dyskursywnymi a rozkazami współczesnego oka w ogóle.

Jego praca to długa seria zapisanych cytatów z surowców życia, w pojedynczym montażu, w którym nie można już odróżnić źródła i celu. „Kto wie, przez jakie wody przepłynie się w przyszłości? Nikt tego nie zrobi. I to jest jego piękno, piękno niezliczonych możliwości ”. Ale artysta nie puszcza, trzyma się mocno. Chce zatrzymać wszystko, wszystko, co już minęło, wszystko, co się już wydarzyło, najbardziej zwyczajne i tajemnicze rzeczy: zabawki, skrawki papieru, głosy, świeże powietrze. Ból zapominania jest tym, co podsyca jego pędzel ogniem, a Picasso pomaga mu: „Wszystko, co możesz sobie wyobrazić, jest prawdziwe”.

Arie Amaya-Akkermans

Pierwotnie opublikowany w płaszczu