Czy amerykańskie zobowiązanie do wierności nie jest niczym więcej niż chwytem marketingowym?

Czy amerykańskie zobowiązanie do wierności nie jest niczym więcej niż chwytem marketingowym?
Czy amerykańskie zobowiązanie do wierności nie jest niczym więcej niż chwytem marketingowym?

Wideo: Chinom neutralność klimatyczna się po prostu opłaci 2024, Lipiec

Wideo: Chinom neutralność klimatyczna się po prostu opłaci 2024, Lipiec
Anonim

Poproś każdego, kto poszedł do szkoły publicznej w Ameryce, aby wyrecytował Przysięgę Wierności, a szybkość, z jaką są w stanie to zrobić, może sprawić, że będziesz myśleć, że ta przysięga jest tak mocno związana z amerykańskim DNA, jak baseball i szarlotka. Ale chociaż możesz sobie wyobrazić początki obietnicy, którą miliony dzieci w wieku szkolnym recytują każdego ranka, jako rytuał rządowy lub wojskowy, okazuje się, że obietnica faktycznie zaczęła się od czegoś jeszcze bardziej kwintesencji amerykańskiego - chwyt marketingowy.

W 1892 roku wydawca magazynu Daniel Sharp Ford (którego uber-patriotyczny magazyn dla dzieci, The Youth's Companion, który pisał artykuły takich marek jak Mark Twain i Emily Dickinson) wpadł na pomysł. Chciał zdobyć nowych czytelników i poprosić o więcej subskrypcji, sprzedając flagi, współpracując z organizacją zajmującą się umieszczaniem flagi nad każdą szkołą w Ameryce.

Image

Marketingowiec Forda, James B. Upham, zdecydował, że najlepszym sposobem na pobudzenie popytu na flagi jest stworzenie natchnionego rytuału, który wymaga flagi i uczynienie z tego rytuału emblematu patriotyzmu w Ameryce. Upham wynajął pastora baptystów imieniem Francis Bellamy, aby napisał obietnicę, którą dzieci mogą recytować razem każdego ranka, i zastrzegł, że musi to być 15 sekund lub mniej.

Flaga podniesiona na rzecz Przysięgi na Wierność © Tommy Lee Kreger / Flickr

Image

Wkrótce po przygotowaniu wstępnej obietnicy - „Przysięgam wierność mojej Fladze i Republice, za którą ona stoi, jeden naród, niepodzielny, z wolnością i sprawiedliwością dla wszystkich” - Bella została zaproszona do zabrania głosu na krajowej konwencji kuratorów. Na konferencji Bellamy przedstawił masowe wykonanie obietnicy jako wizytówkę zbliżającej się inauguracyjnej uroczystości Dnia Kolumba, która miała uczcić 400. rocznicę „odkrycia” Ameryki przez Krzysztofa Kolumba.

Boisko okazało się strzałem w dziesiątkę, a kampania flagowa zakończyła się. Do końca 1892 r. Magazyn sprzedał flagi ponad 26 000 szkół w całym kraju.

Dzieci recytujące przysięgę początkowo towarzyszyły swoim słowom w stylu wojskowym, który został nazwany imieniem ramienia Bellamy'ego. Jedno ramię rozłożyło się pod kątem 45 stopni z dłonią skierowaną w dół. Jednak wraz ze wzrostem napięć w stosunku do Niemiec w latach 30. XX wieku narastały niepokoje związane z salwą nazistowską, aw 1942 r. Akt Kongresu zastąpił salut dzisiejszym, bardziej pacyfistycznym gestem oddania serca.

Weterani stojący podczas obietnicy © North Charleston / Flickr

Image

Kolejną kontrowersją dotyczącą tej obietnicy, która trwa do dziś, jest dodatek Prezydenta Dwighta D. Eisenhowera dokonany w 1954 r., Kiedy włożył w obietnicę „jeden naród pod Boga”, aby pokazać siłę wobec rzekomych sympatyków komunistycznych w Rząd Stanów Zjednoczonych.

Przeciwko przyrzeczeniu wniesiono wiele pozwów, w których powód twierdzi, że jest zmuszony do złożenia przyrzeczenia lub zmuszony do recytowania ich dzieci, twierdząc, że narusza to ich prawo do wolności słowa i religii.

Choć obietnica była kontrowersyjna od dawna i tak długo, jak długo trwa, można się zastanawiać, co się stało z magazynem, który zrodził to przedsięwzięcie w celu rozszerzenia jego czytelnictwa. Po osiągnięciu szczytowego nakładu ponad połowy miliona subskrybentów do 1897 r. Zainteresowanie czasopismem zaczęło spadać po I wojnie światowej, a do 1925 r. Pozostało tylko 250 000 subskrybentów. W 1929 roku Towarzysz Młodzieży został po cichu sprzedany konkurencyjnej publikacji American Boy, choć jego najsłynniejsza proza ​​przetrwałaby.