Street Cats w Stambule: Niesławni Czworonożni Mieszkańcy

Street Cats w Stambule: Niesławni Czworonożni Mieszkańcy
Street Cats w Stambule: Niesławni Czworonożni Mieszkańcy
Anonim

Stambuł nie byłby taki sam bez wielu bezpańskich kotów, które stały się częścią duszy miasta. Czasami naprawdę wydaje się, że to koci są właścicielami miasta, a ich ludzcy odpowiednicy po prostu odwiedzają. Oto spojrzenie na wyjątkową przyjaźń między Stambułem i jego czworonożnymi mieszkańcami, która ma swoje korzenie zarówno w kulturze, jak i religii.

Setki tysięcy kotów przemierzają ulice kulturalnej stolicy Turcji, drzemią na każdej dostępnej wygodnej powierzchni i dodają uroczej przerwy w codziennym zgiełku miasta. Często widuje się ludzi, którzy niosą duże torby z karmą dla kotów, karmią pustkowia w parkach lub w niektórych zakątkach dzielnic, podczas gdy gminy pomagają budować małe domy dla kotów, aby mogły schronić się w chłodniejszych miesiącach. Ale skąd pochodzą te wszystkie zwierzęta? Historia sięga aż do Imperium Osmańskiego. W tym czasie uważa się, że wiele statków, które zadokowały w Konstantynopolu, miały na pokładzie koty do zwalczania szkodników, takich jak myszy. Uważano, że stworzenia wysiadają w stolicy i kwitną przez lata, mieszając rasy i mnożąc populację.

Image

Kot ze Stambułu © Gio Pan./Flickr

Image

Podczas gdy koty były kojarzone z czarownicami i diabłem w Europie, w epoce osmańskiej w Stambule pobożni opiekowali się kotami, często za pośrednictwem lokalnych fundacji charytatywnych. Jednym z wyjaśnień dotyczących czci Turków dla kotów jest to, że są uważane za rytualnie czyste stworzenia w islamie, a prorok Mahomet wyraził swoją sympatię do zwierzęcia w hadisie (zebrane wypowiedzi proroka). Jest taka historia, że ​​Muhammed odciął rękaw szaty, aby nie przeszkadzać kotowi, który zwinął się na nim i zdrzemnął. W innej opowieści koci o imieniu Abu Hurayrah uratował Mahometa przed śmiertelnym wężem, a prorok pobłogosławił stwory zdolnością zawsze lądowania w zamian. Szanowano ich także za ochronę miasta przed myszami, a także przed szczurami, które niosły choroby, takie jak dżuma.

Kot ze Stambułu © Quinn Dombrowski / Flickr

Image

W zeszłym roku reżyser Ceyda Torun wcieliła się w kamerzystkę z ulicy w Stambule w swoim filmie dokumentalnym Kedi, który wzbudził na całym świecie zainteresowanie tym szczególnym fenomenem kotów. W ciągu 80 minut Toruń podąża za historią siedmiu owłosionych mieszkańców miasta, pięknie wyrażając nie tylko głęboką integrację Stambułu i jego kotów, ale także głęboką przyjaźń między ludźmi i ich czworonożnymi przyjaciółmi. Uroczy film miał swoją premierę na Festiwalu Filmów Niezależnych 2016! F w Stambule i miał pokazy w całej Ameryce, a także w Szwecji, Finlandii, Australii i Singapurze.

Włączyły się również media społecznościowe, a strony takie jak Cats of Istanbul regularnie zdobywają nowych obserwujących. W październiku gmina Kadıköy wzniosła nawet brązową statuę ku pamięci Tombili, ujmująco nadwagi kota, który stał się maskotką okolicy. Gdzie indziej, kotka ze skrzyżowanymi oczami, znana lokalnie jako Gli, która uczyniła Hagia Sophia swoim domem, ma również własnego bloga, ze zdjęciami przesyłanymi przez odwiedzających.

Istanbul Cats ©! Koss / Flickr

Image

Popularne w ciągu 24 godzin