Każdego roku 23 kwietnia ulice Barcelony wypełniają się straganami z książkami i czerwonymi różami, podczas gdy miłośnicy przygotowują się do wymiany prezentów na Dzień Świętego Jordana. Oto, dlaczego ma miejsce ta najbardziej romantyczna z tradycji literackich, przypisywana pochodzeniu Światowego Dnia Książki.
Fascynujący zbieg okoliczności
Według kalendarza katolickiego, 23 kwietnia jest świętem Sant Jordi - tak jak jest znany w Katalonii, lub Świętego Jerzego - jak jest znany w Wielkiej Brytanii. Zabójca smoków jest oficjalnym patronem co najmniej 12 krajów lub regionów na całym świecie, w tym Anglii i Katalonii.
![Image Image](https://images.couriertrackers.com/img/spain/4/why-do-lovers-give-each-other-books-barcelona.jpg)
Paolo Uccello - Święty Jerzy, księżniczka i smok (1460) © cea +
Podczas gdy kraje chrześcijańskie obchodziły Dzień Świętego Jerzego od stuleci, początki współczesnych uroczystości Sant Jordi w Katalonii są nowsze. Na początku XX wieku księgarz z Walencji, który mieszkał w Barcelonie, zauważył, że dzień Sant Jordi zbiegał się z urodzinami dwóch najbardziej znanych postaci literackich na świecie: Williama Szekspira i Miguela de Cervantesa.
Zdając sobie sprawę z tego dziwnego zbiegów okoliczności, zaczął zachęcać swoich klientów do świętowania tego dnia, oferując swojej ukochanej książkę. Propozycja została dobrze przyjęta i wkrótce została przyjęta w Barcelonie i rozprzestrzeniła się na inne katalońskie miasta i wioski. Zazwyczaj kobiety oferowały swoim partnerom książkę, podczas gdy otrzymywali w zamian czerwoną różę. W ten sposób dzień stał się synonimem obchodów miłości i romansu, a tutaj, w Katalonii, zwraca się o wiele więcej uwagi niż Walentynki.
Róże na dzień Świętego Jordiego © Ajuntament d'Esplugues de Llobregat
![Image Image](https://images.couriertrackers.com/img/spain/4/why-do-lovers-give-each-other-books-barcelona_2.jpg)