Większość z nas pamięta naukę o Pangei w szkole podstawowej, gigantycznym kontynencie, z którego początkowo zerwały wszystkie nasze współczesne kontynenty. Ta niesamowita mapa pokazuje nam, jak wyglądałby świat, gdyby Pangea nadal była rzeczywistością.
Dawno, dawno temu, około 335 milionów lat temu, istniał superkontynent zwany Pangea. Innymi słowy, cała ziemia na świecie była jedną gigantyczną masą otoczoną oceanem. Jednak około 175 milionów lat temu ten ląd zaczął się rozpadać, tworząc ostatecznie siedem kontynentów, które mamy dzisiaj. Ale jak wyglądałby teraz świat, gdyby ten podział nigdy nie nastąpił?
Artysta i projektant Massimo Pietrobon stworzył odpowiedź za pomocą swojej niesamowitej mapy zatytułowanej Pangea Politica, która ilustruje świat tak, jak by to było, gdyby nasze współczesne kraje nadal siedziały na jednym kontynencie.
Rezultatem jest planeta, na której najbardziej nieprawdopodobne pary stają się sąsiadami - Antarktyda i Australia, Rosja i Ameryka Północna, Afryka i Stany Zjednoczone. Każdy kraj jest połączony, co znacznie utrudnia zrozumienie idei konfliktu. Ten układ jest nie tylko fajny do oglądania, ale także przypomina o płynności granic w czasie, gdy najbardziej potrzebujemy tego komunikatu.
Według słów Pietrobona: „Połączenie świata w jeden kawałek ziemi oznacza powrót do jedności z planetą i ludzkością, pomimo podziałów, które sprawiają, że nasi władcy czują się swobodnie”.
