Historia Teufelsberg w 1 minutę

Historia Teufelsberg w 1 minutę
Historia Teufelsberg w 1 minutę

Wideo: One Direction - Story of My Life 2024, Lipiec

Wideo: One Direction - Story of My Life 2024, Lipiec
Anonim

Teufelsberg, czyli „Diabelska góra”, jest sztucznym wzgórzem wznoszącym się 120 metrów nad berlińską dzielnicą Grunewald. Wzgórze zostało zbudowane z 75 000 000 m 3 gruzów miasta podczas II wojny światowej i przez kilka dziesięcioleci było symbolem walk w sercu podzielonych Niemiec.

Po puczu komunistycznym w 1948 r. W parlamencie berlińskim, który doprowadził do podziału między Berlinem Wschodnim a Zachodnim, komunikacja między Niemiecką Republiką Demokratyczną (NRD, a częściej po prostu NRD) a Niemcami Zachodnimi i Brandenburgią całkowicie się rozpadła. Teufelsberg, sztuczna gruzowa góra z umieszczoną na niej stacją odsłuchową, stałby się trafnym symbolem problemów Niemiec.

Image

W 1950 r. Senat Berlina Zachodniego postanowił rozpocząć budowę nowego posterunku z gruzami dla miasta, które wciąż odzyskiwało siły po szczątkach drugiej wojny światowej. Ciężarówki zaczęły przybywać na miejsce codziennie z gruzami ułożonymi na swoich łóżkach. Gdy kryzys materialny zaczął się rozwiązywać, średnio 600 ciężarówek codziennie depozytuło 6800 m 3 materiału.

Stacja nasłuchowa w Teufelsbergu. Wszystkie obrazy za pośrednictwem Wikicommons

Image

Chociaż samo wzgórze ma swoją własną złożoną historię, to, co większość berlińczyków uważa za Teufelsberg, nie jest tak naprawdę geograficzną anomalią, ale stacją odsłuchową NSA. NSA zbudowała jedną z największych stacji nasłuchowych na szczycie Teufelsberga. Choć nigdy nie potwierdzono, uważa się, że jest to jedna ze stacji nasłuchujących, która utworzyła sieć ECHELON, kiedy rozpoczęła działalność w 1961 r., Gdy zimna wojna zaostrzyła kontrolę nad światem. ECHELON, w prawdziwym stylu Jamesa Bonda, był programem między USA, Wielką Brytanią, Australią, Nową Zelandią i Kanadą - tak zwanym programem Five Eyes. Operacje w stacji nasłuchowej trwały do ​​upadku muru berlińskiego w 1989 roku.

Zgodnie z szalonym nastawieniem, które charakteryzowało Zimną Wojnę, stacji odsłuchowej nękały pogłoski i teorie spiskowe. Jedna szczególnie interesująca plotka otoczyła diabelski młyn od dorocznej niemiecko-amerykańskiej partii obywatelskiej w pobliżu. Podobno diabelski młyn poprawił sygnały radiowe i poprawił zdolność stacji do szpiegowania wschodnich Niemiec i dlatego koło pozostało na miejscu długo po zakończeniu festiwalu. Plotka głosiła, że ​​USA wykorzystały to jako pozór, aby mogli wykopać szyb do ruin pod kołem, chociaż nigdy tego nie udowodniono. Miejsce pod kołem diabelskim miało służyć jako rodzaj drogi ucieczki lub bazy okrętów podwodnych. Jeśli to zabrzmi zbyt daleko, to powinno. Jednak ładnie odzwierciedla to paranoiczne nastawienie w tym czasie w Berlinie.

Dzisiaj Teufelsberg jest swoistą atrakcją turystyczną. Oficjalnie poza granicami, poza kilkoma okolicznościami, imponujące radomia ze stacji nasłuchowej wznoszą się nad Grunewaldem i kuszą obcych. Aby wspiąć się na Teufelsberg, odwiedzający muszą przedrzeć się przez las (i omijać rodzimą populację dzików, gdy są przy nim), zanim wskoczą do ogrodzenia lub dwóch, aby dostać się do kompleksu. Dla odważnych jest zadziwiająca architektura tej tajemniczej części historii Berlina i niesamowite panoramiczne widoki miasta w nagrodę.

Popularne w ciągu 24 godzin